niedziela, 3 marca 2013

Zaczynamy rok od marca.

Kolejny miesiąc roku się zaczął a my dopiero teraz startujemy z kalendarzem: zrobiliśmy taki prosty, będziemy go urozmaicać i myślimy, ze z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień będzie bogatszy. Zaznaczyliśmy dni tygodnia, wpinamy miesiąc i każdego dnia zmieniamy karteczki z napisami: WCZORAJ, DZISIAJ, JUTRO.
Niektóre napisy są w wersji polskiej i niemieckiej. Zastanawiałam się nad wersją w jednym języku, ale chyba taki wybór nam teraz pasuje.
Druga tablica służyć ma do przypinania dokładnie nie wiadomo czego: teraz jest obwieszczenie, że "JEST ZIMA, WIOSNA IDZIE" i do tego rysunki Maksymiliana.
Niesamowitą frajdę sprawia mu przepinania karteczek - jak na razie - i wpinanie torcików z imionami (zaznaczanie urodzin bliskich znajomych) i ważnych dni (tu np. pierwszy dzień wiosny). Kalendarz wygląda tak:



Dam znak, jak to funkcjonuje i jakie fantastyczne urozmaicenia uda nam się wprowadzać !
A wszystko przez wkropkę i asiemi , które na swoich blogach pokazały piękne kalendarze i zachciało mi się podobnego dla synka... Pozdrawiam!!!

Witam serdecznie nowych obserwatorów!! Miło mi widzieć nowe kolorowe kwadraciki:-) Witam: mySIMPLEART :-), Grażkę :-), Dizzy Ivy :-), Karolinę G-G :-) i maryske.m :-) Jak kogoś pominęłam to witam szczególnie miło!!!

8 komentarzy:

  1. Hmmm... bardzo ciekawy pomysl i ta wersja w dwoch jezykach uwazam ze jest rewelacja jak tylko moj Bobo troche podrosnie tez mu cos takiego zaaplikuje :)
    PS1. Tez pozdrawiamy
    PS2. u nas slonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy pisać jak funkcjonuje. Dla mniejszych dzieci polecam jednak dzienniczek - bo można rysować i rysować i zdjęcia wklejać!

      Usuń
  2. doppelsprachig also ;) sehr schön ;)

    hehe, no i fajnie, macie teraz czas, zeby sie do kalendarza przyzwyczaic, u nas nawet po roku funkcjonuje w 100% ;)

    pozdrawiam
    wkropka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No próbujemy i próbujemy - ciekawe ile dni nam najdłużej "zaniknie", bo wczoraj np. zapomnieliśmy zmienić...
      Za to Maksymilian ma wciąż nowe pomysły na upiększanie kalendarza...i teraz różne "śmietki" tam przyczepia...

      Usuń
  3. dziekuje za przywitanie, milo :)
    lubie tu zagladac i zaczynam sie uczyc powoli, choc moja Jula ma dopiero 3 m-ce i dluga droga przed nami, to pochlaniam wszystko co tu jest opisane i musze nadrobic poczatek :)
    i my obydwoje mowimy w domu w jezyku polskim, a jezyk urzedowy to angielski...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzy miesiące!! Ale z Alicja ten sam rocznik!! Julko i Mamo Julki - to taki piękny czas teraz u Was!! Mama może mówić i mówić i wszystko co powie będzie dla dziecka cudowne:-) U nas tez jeszcze!!!
    Bo jak ma 3 lata to już nie wszystko co mama mówi jest cudowne...:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba mój komentarz gdzieś znikł. Super kalendarz i zachęciłaś mnie do utworzenia dzienniczka wydarzeń w celu nauki angielskiego w domku. Spróbuję później podzielić się wrażeniami. I zapraszamy do nas http://cokubapowiedzial.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu! Trzymam kciuki!! Bo dzienniczek wydarzeń to niezłe wyzwanie!! Oczywiście, już do Was zaglądam!!

      Usuń