Dzisiaj krótko o sposobie na chwile, kiedy to dziecko zaczyna "roznosić" a my mamy pustą głowę i nerwy w strzępkach. Różnie można takie sytuacje rozwiązać a to jeden ze sposobów, wykorzystywany u nas w domu - no i czytanie przy tym też się pojawia!
Otóż w takiej chwili mówię: "Idziemy do pudełka po pomysł!" Idziemy. Bierzemy pudełeczko z półki. Poniżej, na zdjęciu, to tajemnicze pudełeczko :
Następnie otwieramy pudełeczko i losujemy spośród znajdujących się tam karteczek jedną. Są to karteczki z wypisanymi czynnościami (czasownikami). Synek czyta, co tym razem udało się wyszperać i już ma plan na najbliższy czas. Często robimy to "coś" razem.
Sama czynność losowania wyzwala zwykle radość niesamowitą więc humory się poprawiają wszystkim.
No i ćwiczymy czytanie: Makuś sam odczytuje najważniejszą karteczkę - albo sylabami, albo globalnie.
Oto karteczki:
Pomyślałam, że podobnie można ćwiczyć czytanie globalne czasowników np.: wrzucamy do pudełka kilka czasowników: te, które akurat ćwiczymy np. MYJE; PIJE; JE; ŚPI; CZYTA; STOI; SIEDZI, LEŻY; IDZIE, następnie bierzemy lalkę i misia i losujemy dla nich czynność, która mają naśladować i np. mamy: LALA (MIŚ) SIEDZI, MIŚ IDZIE (to podpowiedź dla siostrzyczki Ani W.).
Poniżej lista zajęć (czasowników) z karteczek, które mamy my w pudełeczku (spisałam na jedną kartkę, bo na małych ciężko było sfotografować:
Życzę miłej zabawy!
Witam Kasię w okieneczku:-) - w Londynie byłam, jak byłam piękna i młoda. Muszę pojechać raz jeszcze, z innej perspektywy spojrzeć!
Elu, super pomysł! I łatwy w obsłudze, że tak się wyrażę:) Jutro startuję i przyznam, że jestem bardzo ciekawa efektów...Moc pozdrowień zza miedzy:))
OdpowiedzUsuńOlu! Powodzenia! Że się tak wyrażę: proste to ;-) więc fajnie będzie!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!!!!chetnie skopiuję:)u nas ostatnio furorę robi ciastolina i kasza manna (sic!)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDajcie znak czy się spodobało...!!!
UsuńŚwietny pomysł!:) Dziękujemy:) Na pewno zastosuje, bo ostatnio mało pomysłów na zabawy:) Globalnie na pewno się tak pobawimy, bo u nas to ciągle tak średnio z tymi globalnymi:)
OdpowiedzUsuńKiedyś już bawiłam się z nią podobnie w kalambury, na jednym pudełku napis KTO? i w środku karteczki: lala, miś, babcia, kot, lord(nasz pies), krowa itp, a na drugim pudełku CO ROBI? i czasowniki stoi, siedzi, je, śpi itp. mała losowała, ja pomagałam w razie potrzeby odczytać, Gabi pokazywała, a babcia zgadywała. Śmiechu było!
A nieoczekiwanym hitem okazała się zabawa ze światłami drogowymi, ja miałam kartki z napisem GABI STOI, GABI IDZIE. Mała latała po pokoju z zielonym kółkiem w górze jak pokazywałam kartkę gabi idzie, a jak zmieniałam na gabi stoi to musiała zastygnąć bez ruchu:)
Więc teraz będzie reaktywacja globalnych ,i startujemy z pomysłem od Pani:)
Ostatnio bawiłyśmy się w kawiarnię i oczywiście okazała się strzałem w 10! Mała czytała każdemu co może zjeść w naszej kawiarni U GABI, i do tego jeszcze pisała zamówienia jak zawodowa kelnerka:D Dziękujemy za pomysł:D
Maksio potrafi wszystkie karteczki odczytać? A te co niepodkreślone globalnie? Szacun;D
Aniu - zabawa w kalambury to super pomysł! My bawiliśmy się z samymi rzeczownikami, nie pomyślałam, żeby dodać rzeczowniki. Dzięki za podpowiedź ;-)
UsuńElu świetne to pudełko! Chyba musimy sobie takie zorganizować ;-)
UsuńAniu! Powodzenia. Fajny pomysł z ruchem drogowym:-) A kalambury - przednia zabawa, ale niekiedy dla dzieci za trudna. Trzeba wyczuć stopień trudności i jest fajnie! Pomyślę, żeby nagrać jakisik filmik z kalamburami:-)
UsuńMagdo - daj znak czy u Was się sprawdziło "pudełko".
UsuńAha - Aniu - Makuś czyta co się da sylabami (bo lubi) a czasami mu utrudniam i kiedy nie są oczywiste sylaby otwarte, zostawiam - liczę na globalne czytanie... Nie wszystkie czyta samodzielnie !!(dwuznaki np.) podpowiadam mu wtedy, ale niekiedy już poznaje.
UsuńO! Jaki "fajowy" pomysł. Idę go zaraz wcielać w życie. Buziole!
OdpowiedzUsuńSylabo pomysł prosty, ale czasami pomaga w życiu i czytaniu (w jednym)!
Usuńcieszy mnie czytanie blogów mądrych ludzi:) ech - jutro wcielam w życie!
OdpowiedzUsuńChętnie też czytam... Znamy kilkoro...:-) ech...
UsuńDajcie znak, co z "wcielaniem":-)
Pozdrawiam!!!