środa, 4 września 2013
Zdania z rana - mówi Ala...
Dzisiaj rano: małżonek siedzi na skraju łóżka, w pozycji "jak ruszę ręką, głowa spadnie, jak nogą - ręka spadnie = nie che mi się ruszyć". Ja czuję, że jego ciężkie wzdychania nad losem wstającego za wcześnie człowieka, budzą Alę, która zaczyna się wierkolić, wtulona we mnie. Moje myśli nerwowo-histeryczne: "zaraz ją obudzi...!!!".
Ciężko wzdychający człowiek wstał do postawy wyprostowanej.
Poszedł ciężkim krokiem, do łazienki oddalonej o jakieś 10 metrów. Zniknął, dość głośno wkroczył do łazienki.
Ala w sekundę usiadła na zgiętych kolankach, uśmiech włożyła szeroki taki, że nawet moje oko bez okulara zauważyło, i wykrzyknęła: MAMA KOCHAM!
Ja szczęśliwa zawirowałam myśli nerwowo-histeryczne w entuzjastyczno-radosne!!!
Z łazienki mąż woła: SŁYSZAŁAŚ?!!
Ja nie zdążyłam odpowiedzieć...
Ala wykrzyknęła kolejne zdanie: TATA SIKA!!
PS. Alicja ma teraz 17 miesięcy. Pierwszy raz powiedziała KOCHAM! No przecież musiałam zapisać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ktory raz powiedziala, ze tata sika? Hihi ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA w tej kwestii, wszystkich już obgadała :-)
UsuńSłodkie!!! A biorąc pod uwagę połączenie obu zdań nawet bardzo słodkie! Koniecznie trzeba o takich rzeczach pisać, bo potem się zapomina, a jak człowiek ma tak czarno na białym, to przeczyta kiedyś i znowu to ciepełko wewnętrzne poczuje...A co do nerwowo histerycznego myślenia, że zaraz obudzi, to ja mam to samo. Jak pies szczeka, jak mąż się rano kąpie, jak sąsiad samochód zapala...:)
OdpowiedzUsuńTak... to połączenie...
UsuńZapisuj, zapisuj. Najlepiej mieć notes w kuchni i w torebce...
I jeszcze jedno, od kiedy Ty nowe "Logo" bloga masz??? właśnie mi się w oczy rzuciło! fajne:)
OdpowiedzUsuńNo takie jest. Powinno być jeszcze inne... chyba...?
Usuń17 mc-y... no, musiałaś zapisać! sama bym zapisała, jakby któreś z moich dzieci jakiekolwiek sensowne zdanie powiedziało w tym wieku a co dopiero TAKIE zdanie! Może Klara da radę? ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że Kara da radę!
UsuńŚwietne :) Jeszcze lepsze w zestawieniu z sikaniem...
OdpowiedzUsuńZgadza się - to zestawienie jest po prostu idealne! :-)
UsuńAle super! No rzeczywiście musiałaś napisać! Aż mi się oko lewe spociło!
OdpowiedzUsuńOto caly dzieciecy swiat - od sikania do kochania jeden krok: fizjologia i uczucia wyzsze - tak samo wazne. Jakie to proste. Ciesze sie z Toba z tego wyznania milosci.
OdpowiedzUsuńTrzeba się uczyć, oj trzeba.
Usuń:-)