czwartek, 5 września 2013
POŻYTECZNE Z PÓŁECZKI: Pan Pierdziołka - powtarzanki i śpiewanki.
Przywiezione tego lata z Polski - dwie książki - niedrogie i prześmieszne!!
Pan Pierdziołka spadł ze stołka - powtarzanki i śpiewanki.
oraz
Nowe fikołki Pana Pierdziołki- powtarzanki i śpiewanki.
KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ! To odkurzony, cały bagaż wspomnień dla nas, rodziców. I zdziwione oczy mojego synka, szok, co za śmieszne "głupoty" mama wyczytuje!!
Z recenzji wydawniczych: to książeczka dla wszystkich - dla dzieci i dla dorosłych. Można się przy niej bawić, śmiać i wspominać. Giglać, przytulać, wygłupiać. Chcemy mieć wesołe dzieci - sięgnijmy po te teksty. Książeczka zawiera wyliczanki "niegrzeczne", takie, które dzieci uwielbiają powtarzać najbardziej... Pan Pierdziołka... znosi podział na rymowanki, które wypada i nie wypada powtarzać.
I oto szukam w necie obrazków do Pierdziołki i wyskoczył mi piękny opis na blogu Polki w Monachium!!!! Nie będę się więc powtarzać, tylko udostępniam i niezmiernie się cieszę, że poznałam (dzięki Pierdołce) nową, blogującą mamę na emigracji!:
Oto jej wpis o Pierdziołce:
Polka w Monachium o Piedziołce ;-)
Pan Pierdziołka powędrował też do Francji - mam nadzieję, że ten post wywoła Faustynę, z letniego szaleństwa!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie kupiłam dla dzieci bo za duże ale poczytaliśmy w Empiku i uśmialiśmy się bardzo! Miłe, lekkie i przyjemne! A do mamy w Monachium już lecę bo to przecież za miedzą!
OdpowiedzUsuńSuper , na pewno kupię to mojej wnuczce mieszkającej w Paryżu :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wcześniej poczytać należy!!:-) Wesołe...:-)
UsuńPosiadamy drugą część, a pierwsza znajdzie się pod choinką :) Córka starsza, 3,5letnia, uwielbia! furorę robi wierszyk o żuczku, co to kupkę za chałupką zrobił :)
OdpowiedzUsuń