Blog o lingwistycznych i kulturowych obliczach dwujęzyczności i wielojęzyczności. Pisany przez mamę dzieci dwujęzycznych - językoznawcę, logopedę i terapeutę.
A my dziś oglądaliśmy książeczkę "Im Supermarkt".. I mój starszak... Patrz, mama, tam hengają wursty... Zwykle powtarzam za nim poprawnie, dziś też... A ile on się w przedszkolu "lochów nabudluje"... Wysiadam czasem...
To chyba nieuniknione i wursty czasem muszą hengować... Grunt, ze system języka polskiego widać:-) I mówimy oczywiście wersję polską najszybciej, jak się da!
lubię to!:)
OdpowiedzUsuńBrzmi uroczo!
OdpowiedzUsuńAno brzmi... :-)
UsuńFingeruszki przepiekne!
OdpowiedzUsuń...wyciaptane farbami...
UsuńA my dziś oglądaliśmy książeczkę "Im Supermarkt".. I mój starszak... Patrz, mama, tam hengają wursty... Zwykle powtarzam za nim poprawnie, dziś też... A ile on się w przedszkolu "lochów nabudluje"... Wysiadam czasem...
OdpowiedzUsuńTo chyba nieuniknione i wursty czasem muszą hengować... Grunt, ze system języka polskiego widać:-)
UsuńI mówimy oczywiście wersję polską najszybciej, jak się da!
no fingeruszkami to zawsze ;-)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńpieknie!!! my tez musimy wyjac nasze z szafy!!!
OdpowiedzUsuń