Blog o lingwistycznych i kulturowych obliczach dwujęzyczności i wielojęzyczności. Pisany przez mamę dzieci dwujęzycznych - językoznawcę, logopedę i terapeutę.
No jak tu nie zapisać publicznie...?
Maksymilian zapytał mnie dzisiaj: - Mamo, a co to znaczy "idyllaistycznie" ?
...
...no co byście odpowiedzieli? Co to znaczy? ;-)
Wiesz to są takie "syropki idyllaistyczne" na duszę matki, co by ta na chwilę, na sekundę przystanęła w biegu ;) i pomyślała, że po to je mamy, te dzieci ;)
No Wasza rzeczywista idylla przeciez :) widac na zdjeciu! Buziaki dla Maksia w dwa poliki!
OdpowiedzUsuńWiesz to są takie "syropki idyllaistyczne" na duszę matki, co by ta na chwilę, na sekundę przystanęła w biegu ;) i pomyślała, że po to je mamy, te dzieci ;)
OdpowiedzUsuńIdyllaistyczne są takie rozmowy z dziećmi. Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńIdyllaistyczne sa rozesmiane dzieci, biegnace po zielonej lace, dokladnie tak jak na zalaczonym powyzej obrazku:)
OdpowiedzUsuńA ja myślę ciągle, czy to od idyllicznie czy idealistycznie... Nie pamiętam, którego z tych wyrazów uzyłam... Niech będzie idealistycznie idyllicznie!
OdpowiedzUsuń