czwartek, 27 marca 2014

Mam dwa latka...

Miły powrót do świata Internetu.

Witam, witam!

Bardzo się cieszę, że w końcu udało się nam uzyskać dostęp do Internetu w tak miłym momencie: dzisiaj urodziny Alicji!!!

Dzięki temu, pierwszy post, po tak długiej nieobecności, będzie krótki, miły i przyjemny!

Alicja - dwa lata, córeczka Polaków, urodziła się i mieszkała w Austrii, od dwóch miesięcy mieszka w Niemczech. Ma starszego brata (4,5 roku). Od trzech tygodni chodzi do przedszkola niemieckojęzycznego. Mówi pięknie po polsku, używa długich zdań, lubi kiedy się jej czyta, śpiewa po polsku. Mówić po niemiecku dopiero uczymy się. Zna tylko kilka podstawowych zwrotów. W przedszkolu czuje się bardzo dobrze. Jest wesołą, rezolutną dziewczynką. Co lubi najbardziej: naśladować brata i wszystko robić sama.

Cudna jesteś Córuś!! Całuski!!

I zapraszam wszystkich na urodziny Ali – obchodzimy przez cały tydzień!!! A, że nie mamy tu jeszcze znajomych, więc każdy gość będzie miło witany!!!, uroczyście przyjmowany!!! i suto goszczony!!

Oto kilka zdjęć – co najbardziej kojarzy mi się z dwuletnią Alą:

Jednocześnie zapowiadam powrót „do sieci” – rozpoczynam odpisywanie na maile, komentarze i wszelakie wiadomości!! (z ostatnich 2 miesięcy :-o))

39 komentarzy:

  1. Witaj Elu, miło Cię znowu widzieć w sieci! Uściski dla Ali, a dla Ciebie szczególne pozdrowienia i życzenia powodzenia w tym nowym miejscu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam;-) Dziękuję serdecznie. A o tym nowym miejscu to jeszcze będę pisac pewnie wiele...bo ...zadziwiające...

      Usuń
  2. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ! Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro przekażę śpiącej już teraz Luli:-) Dziękujemy!

      Usuń
  3. Fajnie, że jesteś! I najlepsze życzenia dla małej Jubilatki :) Sto lat!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślę buziaki dla dwulatki i jej mamy! Widzę, że nastrój świetny, cieszę się :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastroje... dzisiaj urodzinowe... a inne..przyjdzie czas opisać:-) Pozdrawiam Jarecką szczególnie ciepło!

      Usuń
  5. W dzisiejszych czasach dostęp do Internetu po 2 miesiącach to chyba najlepszy prezent urodzinowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sto lat dla Alusi kochanej i bardzo, bardzo nam wszystkim dobrze, że wróciłaś!

    OdpowiedzUsuń
  7. Alusia podziękuje:-) a ja...oj nie wiem czy tak Wam będzie dobrze, bo JA to już nie ta sama, co dwa miesiące temu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszymy się bardzo :) Fajnie, że juz jesteś z nami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo zdrówka i słoneczka dla córeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, witaj! Brakowało mi Ciebie!
    Wszystkiego najlepszego dla Córeczki - widzę, ze mamy podobne dzieci: Franio też chce wszystko sam. I jest prawdziwym gentlemanem ( rekalmuję go na wszelki wypadek, gdyby Twoja Córcia... ;)).:"Franiu, chcesz ciasteczko?" "Dziękuję baldzo, nie".
    Wszystkiego najlepszego dla Córci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te polskie chłopaki z Fancji... Swoją drogą ciekawa jestem gdzie, kiedyś, Alę wywieje... Ach te matki...i ich plany:-))

      Usuń
  11. Najlepsze życzenia dla Ali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i pozdrawiamy gorąco Króla zwijającego rurki...językiem..

      Usuń
  12. W takim razie najlepsze życzenia urodzinowe dla 2latki! i z niecierpliwością czekam na kolejne posty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - przekażę oczywiście! Posty, w miarę możliwości fizycznych, będą się pojawiać... ;-)

      Usuń
  13. Samej slodyczy zycia dla malenkiej solenizantki na kolejny roczek :-)
    Pozdrawiam serdecznie mame ;-) i witam z powrotem w blogowym swiecie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Agato! i czekam na Twoje posty o oswajaniu domu...bo mi to idzie jak po grudzie...

      Usuń
  14. Witaj, Elu, po długiej internetowej nieobecności!
    A dla Ali, wszystkiego naj... moja siostra też urodzona 27 marca :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli Alę możesz przygarnąc jako małą siostrzyczkę:-) Charakterek musi być podobny...więc dużo wiesz:-) Pozdrawiam serdecznie!!

      Usuń
    2. Masz rację, charakterek nie ma co, ale ostatnimi laty trochę złagodniała i na porządnych ludzi wyszła. Nie ma się co martwić na zapas. Zresztą u mnie w domu i ja i moje rodzeństwo jesteśmy spod znaku Barana, więc sobie wyobraź co z nami moja mama miała ;-)
      A taką małą Alę to fajniuśko by było w domu mieć...!

      Usuń
  15. Kochana! dobrze, ze wracasz do zycia! blogowego i w ogole...Szykuje sie wiele pieknych rzeczy, zobaczysz! Caluje cieplo
    A dla Ali jeszcze raz najlepsze zyczenia, Leo sie jej domaga regularnie:) tak wiec jakkis maly skyepik konieczny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok! Wypatruje pięknych rzeczy ostatnio, oj wypatruję! Za oknem dachy... niezbyt piękne...
      Leo - kolejny amant z Francji. No pięknie...

      Usuń
    2. No Franio Jagodziankowy się pcha (przez Mamę oczywiście:-))
      Powodzenia chłopcy!

      Usuń
  16. witamy witamy
    prawie solą i chlebem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj.... zapraszam tu z tą solą i chlebem... Odwdzięczę się dodatkami do chlebusia. Tak tu pusto mamy bez znajomych...

      Usuń
  17. serdeczne pozdrowienia z Austrii dla Alutki.Zyczymy jej duzo usmiechu. jejku jak ten czas leci... Hania nadal nie moze przebolec Ali i za kazdym razem jak pada jej imie to reaguje i pamieta :) Buzka! Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu! Witaj! Ala też pamięta ciągle: np. czasem jak widzi pampersy mówi "Hania ma takie" albo o spinkache we włosach;-) (Ala przyzwyczaiłą się do spinek).
      Musimy spotkać dziewczyny - jesli mają się nadal pamiętać;-)...

      Usuń
  18. Jak wspaniale znowu przeczytać coś na Twoim blogu, Elu. Już się martwiłam, że coś u Was nie w porządku po przeprowadzce.Chyba zapomniałam, jak długie są terminy oczekiwania na fachowców w Niemczech.
    Wszystkiego najlepszego dla Ali! Oraz, holenderskim zwyczajem, dla Rodziców i Brata!

    OdpowiedzUsuń
  19. No całkiem w porządku to jeszcze nie jest... A terminy wszelakie tu okropnie długie. 2 mies. czekać na internet....
    Ale piękny zwyczaj!!! Tak mi się myślało kiedyś, że w dniu urodzin za mało pamiętamy o matkach...One w koncu dokonały neizłej pracy kiedyś, w ten jeden dzień... A tu prosze - cała rodzina ma profity! Super! Pięne to - napisz o tym więcej u siebie!

    OdpowiedzUsuń