Miły powrót do świata Internetu.
Witam, witam!
Bardzo się cieszę, że w końcu udało się nam uzyskać dostęp do Internetu w tak miłym momencie: dzisiaj urodziny Alicji!!!
Dzięki temu, pierwszy post, po tak długiej nieobecności, będzie krótki, miły i przyjemny!
Alicja - dwa lata, córeczka Polaków, urodziła się i mieszkała w Austrii, od dwóch miesięcy mieszka w Niemczech. Ma starszego brata (4,5 roku). Od trzech tygodni chodzi do przedszkola niemieckojęzycznego. Mówi pięknie po polsku, używa długich zdań, lubi kiedy się jej czyta, śpiewa po polsku. Mówić po niemiecku dopiero uczymy się. Zna tylko kilka podstawowych zwrotów. W przedszkolu czuje się bardzo dobrze. Jest wesołą, rezolutną dziewczynką. Co lubi najbardziej: naśladować brata i wszystko robić sama.
Cudna jesteś Córuś!! Całuski!!
I zapraszam wszystkich na urodziny Ali – obchodzimy przez cały tydzień!!! A, że nie mamy tu jeszcze znajomych, więc każdy gość będzie miło witany!!!, uroczyście przyjmowany!!! i suto goszczony!!
Oto kilka zdjęć – co najbardziej kojarzy mi się z dwuletnią Alą:
Jednocześnie zapowiadam powrót „do sieci” – rozpoczynam odpisywanie na maile, komentarze i wszelakie wiadomości!! (z ostatnich 2 miesięcy :-o))
Witaj Elu, miło Cię znowu widzieć w sieci! Uściski dla Ali, a dla Ciebie szczególne pozdrowienia i życzenia powodzenia w tym nowym miejscu!
OdpowiedzUsuńWitam;-) Dziękuję serdecznie. A o tym nowym miejscu to jeszcze będę pisac pewnie wiele...bo ...zadziwiające...
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin ! Jola
OdpowiedzUsuńJutro przekażę śpiącej już teraz Luli:-) Dziękujemy!
UsuńFajnie, że jesteś! I najlepsze życzenia dla małej Jubilatki :) Sto lat!
OdpowiedzUsuń:-) Jestem, jestem... Dziękujemy!
UsuńŚlę buziaki dla dwulatki i jej mamy! Widzę, że nastrój świetny, cieszę się :))
OdpowiedzUsuńNastroje... dzisiaj urodzinowe... a inne..przyjdzie czas opisać:-) Pozdrawiam Jarecką szczególnie ciepło!
UsuńW dzisiejszych czasach dostęp do Internetu po 2 miesiącach to chyba najlepszy prezent urodzinowy :)
OdpowiedzUsuńDla mamy...
UsuńSto lat dla Alusi kochanej i bardzo, bardzo nam wszystkim dobrze, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńAlusia podziękuje:-) a ja...oj nie wiem czy tak Wam będzie dobrze, bo JA to już nie ta sama, co dwa miesiące temu...
OdpowiedzUsuńCieszymy się bardzo :) Fajnie, że juz jesteś z nami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i uśmiecham się!!
UsuńDużo zdrówka i słoneczka dla córeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i na słoneczko czekamy!!!!!! Bardzo!
UsuńKochana, witaj! Brakowało mi Ciebie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Córeczki - widzę, ze mamy podobne dzieci: Franio też chce wszystko sam. I jest prawdziwym gentlemanem ( rekalmuję go na wszelki wypadek, gdyby Twoja Córcia... ;)).:"Franiu, chcesz ciasteczko?" "Dziękuję baldzo, nie".
Wszystkiego najlepszego dla Córci!
Ach te polskie chłopaki z Fancji... Swoją drogą ciekawa jestem gdzie, kiedyś, Alę wywieje... Ach te matki...i ich plany:-))
UsuńSto lat dla Ali :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńNajlepsze życzenia dla Ali :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy gorąco Króla zwijającego rurki...językiem..
UsuńW takim razie najlepsze życzenia urodzinowe dla 2latki! i z niecierpliwością czekam na kolejne posty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję - przekażę oczywiście! Posty, w miarę możliwości fizycznych, będą się pojawiać... ;-)
UsuńSamej slodyczy zycia dla malenkiej solenizantki na kolejny roczek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie mame ;-) i witam z powrotem w blogowym swiecie :-)
Witam Agato! i czekam na Twoje posty o oswajaniu domu...bo mi to idzie jak po grudzie...
UsuńWitaj, Elu, po długiej internetowej nieobecności!
OdpowiedzUsuńA dla Ali, wszystkiego naj... moja siostra też urodzona 27 marca :o)
Czyli Alę możesz przygarnąc jako małą siostrzyczkę:-) Charakterek musi być podobny...więc dużo wiesz:-) Pozdrawiam serdecznie!!
UsuńMasz rację, charakterek nie ma co, ale ostatnimi laty trochę złagodniała i na porządnych ludzi wyszła. Nie ma się co martwić na zapas. Zresztą u mnie w domu i ja i moje rodzeństwo jesteśmy spod znaku Barana, więc sobie wyobraź co z nami moja mama miała ;-)
UsuńA taką małą Alę to fajniuśko by było w domu mieć...!
Kochana! dobrze, ze wracasz do zycia! blogowego i w ogole...Szykuje sie wiele pieknych rzeczy, zobaczysz! Caluje cieplo
OdpowiedzUsuńA dla Ali jeszcze raz najlepsze zyczenia, Leo sie jej domaga regularnie:) tak wiec jakkis maly skyepik konieczny...
Ok! Wypatruje pięknych rzeczy ostatnio, oj wypatruję! Za oknem dachy... niezbyt piękne...
UsuńLeo - kolejny amant z Francji. No pięknie...
kolejny??? z Francji???
UsuńNo Franio Jagodziankowy się pcha (przez Mamę oczywiście:-))
UsuńPowodzenia chłopcy!
witamy witamy
OdpowiedzUsuńprawie solą i chlebem:)
Oj.... zapraszam tu z tą solą i chlebem... Odwdzięczę się dodatkami do chlebusia. Tak tu pusto mamy bez znajomych...
Usuńserdeczne pozdrowienia z Austrii dla Alutki.Zyczymy jej duzo usmiechu. jejku jak ten czas leci... Hania nadal nie moze przebolec Ali i za kazdym razem jak pada jej imie to reaguje i pamieta :) Buzka! Ania
OdpowiedzUsuńAniu! Witaj! Ala też pamięta ciągle: np. czasem jak widzi pampersy mówi "Hania ma takie" albo o spinkache we włosach;-) (Ala przyzwyczaiłą się do spinek).
UsuńMusimy spotkać dziewczyny - jesli mają się nadal pamiętać;-)...
Jak wspaniale znowu przeczytać coś na Twoim blogu, Elu. Już się martwiłam, że coś u Was nie w porządku po przeprowadzce.Chyba zapomniałam, jak długie są terminy oczekiwania na fachowców w Niemczech.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Ali! Oraz, holenderskim zwyczajem, dla Rodziców i Brata!
No całkiem w porządku to jeszcze nie jest... A terminy wszelakie tu okropnie długie. 2 mies. czekać na internet....
OdpowiedzUsuńAle piękny zwyczaj!!! Tak mi się myślało kiedyś, że w dniu urodzin za mało pamiętamy o matkach...One w koncu dokonały neizłej pracy kiedyś, w ten jeden dzień... A tu prosze - cała rodzina ma profity! Super! Pięne to - napisz o tym więcej u siebie!