Koniec
stycznia woła o post ;-) nowy post
pisany, nie post od „niewiadomoczego”…
Post więc
jest - ważny, bo prezentujący zupełnie inną sytuację i perspektywę życia.
Otóż,
widać u mnie ostatnio małą aktywnośc blogową – związane jest to z tym, iż życie
moje, mojej rodziny, stało się bardziej osadzone w rzeczywistości, którą należy
oswajać i „przeżywać”. Życie rozgrywa się bardzo realnie i mało czasu na
internetową rzeczywistość, gdyż „ogarniamy” POWRÓT DO POLSKI!!!!
Od kilku
miesięcy już jesteśmy w Polsce. Po 8 latach emigracji wróciliśmy. Początkowo
wróciłam ja z dziećmi, po 4 miesiącach dołączył mąż. Teraz już jesteśmy
wszyscy.
W związku
z tym ważnym wydarzeniem dzieje się mnóstwo. Zmienia się... Okazuje się…
Jak to
jest? – jest różnie, dobrze i ciężko. Przewaga jest jednak wielka ku DOBRZE! A
nawet bardzo dobrze. Wielu z Was wie, że ostatnie lata w Niemczech nie były dla
mnie ani łatwe, ani przyjemne. Austria pozostanie dobrze w pamięci. Emigracja –
pozostanie dobrze w pamięci, bo to był czas narodzin naszych dzieci, był to
czas rozwoju w różnych kierunkach i zawodowych, i osobistych. Ale ogólny
rozrachunek prywatny jest taki, że powrót był dobrą decyzją. Teraz moje życie
to rzeczywistość Polski – o wiele mniej bywam w świecie wirtualnym. Odnawiam
stare znajomości, powoli, powoli… Zaczynam nowe życie, w nowym miejscu, z
nowymi ludźmi dookoła – wszystko to pochłania wiele energii…
Synek poszedł od września do
szkoły, do pierwszej klasy. Córeczka do polskiego przedszkola. Opiszę
wkrótce jak przebiegała ich adaptacja w nowych kulturowo i językowo warunkach.
Co teraz:
Teraz
temat dwujęzyczności i dwukulturowości będę opisywała, przeżywała i
opracowywała z innej perspektywy – zapraszam więc od teraz na blog
dwujęzyczność i dwukulturowość o nieco innym obliczu. Mam plan nadal pisać
blog, ale pojawi się nowa tematyka „dwujęzyczności
powrotowej”. Możecie zadawać pytania – będę próbowała odpowiadać na nie w
postach i mailach prywatnych. Wiem, że powrót do Polski jest tematem interesującym,
więc zapraszam do rozmów.
Nadal
prowadzę zajęcia skypowe z dziećmi dwujęzycznymi – uczę czytać po polsku i
prowadzę terapię logopedyczną dla dzieci i osób dwujęzycznych. Zapraszamy wraz
z Małgosią Śliwą na konsultacje lub zajęcia.
Teraz z
bliska sprawuję merytoryczną opiekę nad wakacjami dla rodzin z dziećmi dwujęzycznymi – w tym
roku już kolejne nasze spotkanie – już w lipcu zaczynamy siódmym turnusem!
Będę też
nadal zajmowała się tematem dwujęzyczności zawodowo – już w lutym pierwsze,
większe szkolenie z tematyki dwujęzyczności dla nauczycieli i wychowawców.
Cóz
jeszcze ważnego: teraz mam poczucie, że przeszłam kolejny, bardzo ważny etap
mojego rozwoju zawodowego dzięki przezyciu, osobistemu „reemigracji” – powiem,
że nie jest to łatwe, ale dziękui dobremu przygotowaniu mogłam wręcz obserwować
kolejne etapy i je nadzorować w pewien sposób.
Bardzo
ważnym czynnikiem pomocniczym było to, iż moje dzieci bardzo dobrze mówiły po
polsku w momencie powrotu. Jak będziemy wspierać ich dwujęzyczność (polski-niemiecki)– będę
opisywać. Opiszę też kulturowe „zgrzyty”, które się nam przydarzyły i na które
każdy, powracający do Polski, musi być przygotowany.
Tak na początek, wszystkim myślącym o
powrocie, mogę polecić raport na temat funkcjonowania dzieci i młodzieży
powracających z emigracji autorstwa H. Grzymały – Moszczyńskiej, J. Grzymały –
Moszczyńskiej, J. Drulik, P. Szydłowskiej. W pliku pdf można pobrać na stronie
poświęconej powrotom: http://nielatwepowroty.pl/publikacje/http://nielatwepowroty.pl/publikacje/
Dzięki sporej wiedzy i rozmowie z Panią
profesor Grzymałą – Moszczyńską byłam w stanie spokojniej obserwować etapy
adaptacji (dzieci i moje, teraz do grupy badawczej doszedł mąż:-).
Jeszcze raz zapraszam do zadawania pytań: tu,
na FB i mailowo– postaram się odpowiadać, bo wiem, że dla wielu z Was to bardzo ważny
temat.
I zapraszam w moje blogowe progi, serdecznie!
I w domowe progi – do Polski, wszystkich, którzy mają „po drodze”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz