Przyszedł wrzesień i wróciliśmy do Niemiec.
Jestem tu z dziećmi od tygodnia i ciągle przeżywam lekki szok kulturowy... Jednak trzy miesiące w Polsce oderwały nas zupełnie od tej rzeczywistości niemieckiej, domowej, codziennej.
Wracam do działalności z lekka zawodowej :-)
Wracam też do pisania na blogu: będzie sporo o naszym pobycie w Polsce, turnusach dla dzieci dwujęzycznych, będzie o moich nowych publikacjach, o nowych projektach, o Klubach Tutusia, o książkach i grach, które przywiozłam z Polski, o naszym życiu dwujęzycznym w Niemczech i o naszej dwukulturowości.
Przez lato nie odpowiedziałam też na wiele maili - teraz nadrabiać to będę - jeżeli w najbliższym miesiącu nie dostaniecie ode mnie odpowiedzi to znaczy, że przeoczyłam całkowicie Waszą wiadomość (proszę wtedy o powtórny kontakt).
To jeszcze obraz lata....
Już przebieram nóżkami-) Nowe gry,książki,publikacje..
OdpowiedzUsuń