tag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post759719409968466805..comments2024-01-15T11:13:42.307+01:00Comments on Dwujęzyczność: Rozmowy o nastolatkach - druga część.Elżbieta Ławczyshttp://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-28594908587084474262013-04-17T13:07:35.142+02:002013-04-17T13:07:35.142+02:00Elizo! Bardzo się cieszę, ze napisałaś - mi zupełn...Elizo! Bardzo się cieszę, ze napisałaś - mi zupełnie nie przyszlo do głowy, że nastolatek może zechcieć czytać!!A tu widzisz przypomniałaś po raz kolejny ważną sprawę: każdy wykonuje zadania, które sa przyjemne dla niego! Nie każdy chce rozmawiać, z różnych względów!<br />I jeszcze jedno!! Przypomnialaś mi bardzo ważna kwestię! Musze o tym napisac post po urlopie... Otóż (wiem to z pracy z dziećmi autystycznymi jeszcze w Polsce i z teorii "istnienia językowego"): 1.JEŚLI CZŁOWIEK NIE USŁYSZY WŁASNEGO GŁOSU NIE JEST W STANIE SIĘ NIM POSŁUGIWAĆ. - to jeśli chodzi o realizację (ja tez jeśli się nie przemogę i nie spróbuje mówić w obcym języku nie wierzę w to , ze mogę, umiem)<br />2.JEŚLI CZŁOWIEK NIE USŁYSZY SIEBIE MÓWIĄCEGO I NIE ZOBACZY, ZE KTOŚ INNY GO/TO ZROZUMIAŁ NIE BĘDZIE WIDZIAŁ SENSU MÓWIENIA (tu wszystkie teorie filozofii dialogu)<br />A więc jeśli czytamy na głos - słyszymy się i wierzymy, że mozemy/jesteśmy zdolni mowić to. <br />Dodatkowo włącza się pamięć! słuchowa.<br />Elizo! Ciesze się, że napisalaś i tak wiele rzeczy przypomniałaś!Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-2075241742022461702013-04-17T06:43:04.204+02:002013-04-17T06:43:04.204+02:00Kapitalne, jakże się cieszę, że znalazłam ten blog...Kapitalne, jakże się cieszę, że znalazłam ten blog. Po nitce do kłębka, najpierw powędrowałam na blog Anety NB, która pisze razem ze mną dla Dobrej Polskiej Szkoły, a od niej tutaj...<br />Lista wspaniała, wyczerpująca, ale nie do końca. Jest jeszcze coś! -- co uskuteczniam we własnym domu i widzę, jak się przydaje zwłaszcza teraz, gdy starsza córka już jest tą nastolatką z coraz mniejszą ilością wolnego czasu i coraz większym natłokiem nauki w języku angielskim. Chodzi o czytanie przez dziecko na głos. Pisałam o tym we własnych tekstach. Praktyka wypowiedzi, praktyka gramatyki, a przy tym rozwójh słownictwa, wszystko w jednym w dodatku bez presji nadążania za drugim mówiącym, jak to się dzieje w czasie rozmowy. Czasami nastoletnie zbuntowane dziecko nie ma ochoty rozmawiać (przez szacunek go do tego nie przymuszamy), ale poczytać na głos się zgodzi i już jest korzyść językowa! Trzeba tylko dobrze dobrać lekturę, by go wciągnęła. Jak wciągnie to dodatkowa korzyść, bo pójdzie i przeczyta do końca już po cichu. <br /><br />Serdecznie pozdrawiam z górzystego Kolorado<br />Eliza S-MAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/14511323231061023801noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-2796092723096868902013-04-09T11:24:27.487+02:002013-04-09T11:24:27.487+02:00I jeszcze jedno przypomniała mi Ola La. !Dziękuję!...I jeszcze jedno przypomniała mi Ola La. !Dziękuję! Przecież oczywiste: wyjazdy do Polski! i obozy dla nastolatków! bardzo atrakcyjny pomysł:-)Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-49964717491780740132013-04-08T15:14:38.509+02:002013-04-08T15:14:38.509+02:00U mnie też przedszkolak i przed-przedszkolak... A ...U mnie też przedszkolak i przed-przedszkolak... A tekst powstał na podstawie rozmów z mamami starszaków i dyskusji. <br />Ale dobrze teraz to widzieć, bo zwiększona inwestycja czasowa i emocjonalna teraz, może (!) objawi się w przyszłości jako dobry kontakt z dziećmi... Taka mam nadzieję dla rodziców małych dzieci. Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-5946822631836737912013-04-08T14:13:10.031+02:002013-04-08T14:13:10.031+02:00Jej, nie mam jeszcze nastolatków ale będę - a te k...Jej, nie mam jeszcze nastolatków ale będę - a te kilka, - naście lat. tekst Twój więc należy mi wydrukować i wyciągnąć w odpowiednim czasie :). Na razie u mnie przedszkolak i przed-przedszkolak ;).Amishahttps://www.blogger.com/profile/11991334143599820492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-82074746768844680582013-04-07T22:49:29.820+02:002013-04-07T22:49:29.820+02:00Dziękuję Aniu za pozytywne słowa.
Zauważyłam jedn...Dziękuję Aniu za pozytywne słowa. <br />Zauważyłam jedno - kabarety i Wasza zabawa z podróży - obie te "czynności" łączy coś = zabawa słowem!!! Zabawa słowem to fantastyczna sprawa. Takie podejście do języka jest cudowne. O takie podejście trzeba dbać. Albo go szukać w sobie. Ja mam coś takiego wobec języka polskiego z językami obcymi się borykam. Nic to...wiem, że to jest we mnie i że muszę to zmienić, bo dlaczego zamiast się dobrze bawić tylko cierpieć? :-)Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-87512283775150225882013-04-06T23:20:45.763+02:002013-04-06T23:20:45.763+02:00Bardzo fajne pomysly Elu. Dziekuje! Widzialysmy i ...Bardzo fajne pomysly Elu. Dziekuje! Widzialysmy i vlog i blog Zosi i mam nadzieje, ze uda mi sie na cos takiego Kasie namowic. W temacie wspolnych zainteresowan...uwielbiam ogladac z Kasia polskie kabaraty. Kaska ma bardzo specyficzne poczucie homoru i przy takim Mumio, umiera ze smiechu. Ich piosenke "Kubeczek" oboje z Jasiem znaja na pamiec a Dyszan kupil motor to jej ulubiony kawalek. Chris mi podpowiada wlasnie, ze wedlug niego stu procentowy sukces zapewnia polska telewizja i jak tak pomysle, ma racje chlop. Kiedy dzieci byly male ogladaly tylko polskie bajki, a teraz czesto (chociaz pewnie mozna i czesciej) ogladaja ze mna wiadomosci w TVNie. Bardzo czesto Kasia pyta i o slowa, ktorych nie zna i o sprawy, o ktorych mowa w wiadomosciach. Czyli, polski zalatwiony i co sie aktualnie dzieje w kraju, rowniez. Nic istotnego nie dodalam ale pomyslalam, ze moze sie komus sie przyda.<br /><br />A z zabaw jezykowych, jestem wlasnie po szesciogodzinnej podrozy. Chyba godzine spedzilismy na bardzo dynamicznej zabawie jezykowej. Nic szczegolnego ale dzieciom sie podobalo i mysle, ze sie sporo nauczyly. Wymyslalam slowo i albo musialy je przeliterowac, albo ulozyc zdanie, ktore ma ujawnic znaczenie slowa albo podac synonimy albo antonimy albo dopowiedziec co po "jak" (skurczony.... jak kurczak tuz przed wykluciem sie z jaja - Kasia)albo wyszukac rym (a jak znalezli rym to albo przeliteowac albo...itd itd). Pewnie gralyscie juz w takie i podobne gry sto razy. U nas tak intensywnie i y takim entuzjazmem bylo pierwszy raz bylo pierwszy raz.Aniukowe Pisadlohttp://aniukowepisadlo.blox.pl/htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-75009441641407920262013-04-06T11:39:26.146+02:002013-04-06T11:39:26.146+02:00O! to znaczy, ze w każdym pokoleniu jest ta chęć d...O! to znaczy, ze w każdym pokoleniu jest ta chęć do tworzenia filmów:-) <br />Dziękujemy za linka do gry! Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-84910768671944851062013-04-06T10:37:44.331+02:002013-04-06T10:37:44.331+02:00kapitalny vlog :) pamiętam, że z koleżankami nagry...kapitalny vlog :) pamiętam, że z koleżankami nagrywałyśmy się na kasety i odgrywałyśmy jakieś scenki (och ciekawe gdzież są te skarby u mnie ukryte)<br /><br /><br />z gier polecam tę - http://www.rebel.pl/product.php/1,606/16721/Dixit.html polega na opowiadaniu historii, jest to gra rozwijająca słownictwo i wyobraźnię, dla każdego<br /><br />bardzo cenny wpis :)Kasiuhttps://www.blogger.com/profile/13724894642903973281noreply@blogger.com