tag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post8090110949991638182..comments2024-01-15T11:13:42.307+01:00Comments on Dwujęzyczność: Powtórka z sylab otwartych - wtorkowe czytaneczki.Elżbieta Ławczyshttp://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-8163407884848842102014-06-01T20:35:34.039+02:002014-06-01T20:35:34.039+02:00dziękuję za dobre słowa, bo kosztuje nas to wiele ...dziękuję za dobre słowa, bo kosztuje nas to wiele pracy. A barzdo bym chciałą, zeby umiał czytać po polsku zanim pójdzie do szkoły (np. niemieckiej)Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-19653360737786972062014-06-01T20:34:35.595+02:002014-06-01T20:34:35.595+02:00No długo... Tak konkretniej od kiedy miał 2,5 roku...No długo... Tak konkretniej od kiedy miał 2,5 roku, a i wcześniej znał prawopółkulowe rzeczy - samogłoski (15 miesięcy!!) i onomatopeje. Około 3 roku życia zorientowałam się, ze coś jest ze spostrzeganiem wzrokowym (bo nauka szła bardzo powoli).Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-91684298084525268322014-06-01T20:20:07.107+02:002014-06-01T20:20:07.107+02:00Super! A jak długo Makuś uczy się czytać?? pozdraw...Super! A jak długo Makuś uczy się czytać?? pozdrawiam LidkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-10699006556343510532014-05-26T14:21:40.368+02:002014-05-26T14:21:40.368+02:00brawo swietnie sobie radzi!brawo swietnie sobie radzi!matka wariatka i domowa edukacjahttps://www.blogger.com/profile/06598246789967890318noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-67508423911742824902014-05-22T22:22:16.207+02:002014-05-22T22:22:16.207+02:00JAk dobrze Cię widzieć Sylabo...!!!! Wiesz, mnie t...JAk dobrze Cię widzieć Sylabo...!!!! Wiesz, mnie też zaskakuje jego dykcja: zobacz jakie postępy zrobił od marca zeszłego roku! Fakt - jesteśmy małżenstwem Polakó - więc jeśli chodzi o to to łatwiej. Nic specjalnego z nim nie robię - oprócz czytania - ale ostatnie pół roku niewiele...niestety... Ale tak: zobacz jakie są zmiany: w Polskim ogólnie o wiele lepiej, ale pojawiają się pierwsze! interferezncje z niemieckiego: zobacz w tamtym roku nie miał żdanych problemó z dźwięczna/bezdźwięczna! czytał ok. teraz się to pojaiwa! i tez w mowie spontanicznej: "wczoraj mówi daj mi zos"; ja Makusiu: po polsku "sos". "Zos! no przecież ja mówię zos!" ja jeszcze raz: "Spróbuj jeszcze raz - (przedłużyłam ssss) ssssos" Makuś: "sssssssssssos". i tu widzę, ze czytanie bardzo pomaga. W ostatnich dniach - przed spaniem 15 min. jeden króciotki tekt - 3 zdania; i 2 paradygmaty: w opozycji dźwięczna/ bezdźwięczna. np. KA KO KU KE KI oraz GA GO GU GE GI - mieszam mu i czyta. I tyle. Zobaczymy.Elżbieta Ławczyshttps://www.blogger.com/profile/06240847821452712281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7050869195812046340.post-29880778133465437102014-05-22T16:47:14.391+02:002014-05-22T16:47:14.391+02:00Jak zwykle jestem pod wrażeniem, Elu! Nie tylko, ż...Jak zwykle jestem pod wrażeniem, Elu! Nie tylko, że czyta sylaby otwarte, ale przede wszystkim zaskakuje mnie jego dykcja. Pozdrawiam gorąco!<br />Sylaba https://www.blogger.com/profile/15463004026017890212noreply@blogger.com