piątek, 17 stycznia 2014

Sentymentalnie cz. 1 - miejsce...

Ala zasypia przy kołysankach z płyty. Ostatnio intensywnie przeżywana (przeze mnie) kołysanka to "Śpij, bajki śnij" Grechuty

Słucham i widzę nasze spełnione sny. Wszystko, o czym śpiewa Grechuta, mamy na wyciągnięcie dłoni, na podwórku...!!!!

Przeszukałam zdjęcia i popatrzcie na nasz sen.

A w głowie myśli - ten sen jest spełniony...

Teraz muszę poszukać dla dzieci nowych snów, marzeń.

Bo te pozostaną, ledwo majaczącymi, snami z wczesnego dzieciństwa....




Śpij bajki śnij
Kolorowe piękne dobre bajki
W nich na łące ty
Wokół ciebie niezapominajki
Abyś zapamiętał sen radosny
Pełen słońca i oddechów wiosny




/>


Sen gdzie powietrze niesie wiatr od gęstwin
Las
Sen gdzie są rzeki, w których żyją kwiaty
Tam wszystko jest
Zdrowe jak sen dobre jak sen
Dobre jak sen
Twój sen

Śpij, bajki śnij
A w tych bajkach jasny dom z ogrodem
W nim owoców raj
A wokoło małe domki z miodem
Można zbierać wielkie kosze malin
Nie ma dymu fabryk miasta spalin









Tam, gdzie łagodną ciszę zdobi koncert
Ptak
Tam tam gdzie życie się wydaje czarem
Cudownym darem
Takim jak ty, jak dla nas ty
Jak ty




Śpij bajki śnij
Aż nadejdzie wreszcie dzień wspaniały
Gdy obudzisz się
Ujrzysz nagle świat tych bajek cały
Wreszcie spełni się twój sen radosny
Pełen słońca i oddechów wiosny

Sen
Gdzie powietrze niesie wiatr od gęstwin
Las
Sen gdzie są rzeki w których żyją kwiaty
Przyrzekam ci nadejdzie dzień
Sen spełni się
Już śpij





To pierwszy post sentymentalny - pożegnanie z miejscem, gdzie spełniły się sny....
Trochę smutno, ale tak mi teraz jest. Jedziemy szukać nowych cudownych miejsc dla naszych dzieci i dla nas. Obiecuję im i sobie, że i tam się spełnią sny...!!!

12 komentarzy:

  1. Pewnie, że będzie lepiej :) I w dodatku bliżej do co niektórych ludzi :P ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu... kolejny etap... kolejny dom... Dobrze, że pstrykałaś zdjęcia. I sama wiesz, ile wywozisz ze sobą w sercu. Czy z nowego domu będzie bliżej do Polski?

    Oby się wszystko dobrze ułożyło. Przede wszystkim życzę Wam, żeby zaroiło się od pomocnych ludzi...

    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu, a więc jednak się zdecydowaliście. Nie martw się, to Wy tworzycie dom, więc w zasadzie dom jest tam, gdzie Wy:) Dobrze będzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie powiedziane, dom jest tam gdzie Wy jestescie... Ale bedzie Was brakowac tutaj. Ania, Hania i Uli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeprowadzki są bardzo trudne, trzeba wszystko ułożyć sobie na nowo- w głowie i w nowym otoczeniu. Ale potem będzie tylko lepiej. Poznasz nowe rzeczy, nowych wartościowych ludzi i wtedy nowe miejsce stanie się WASZYM miejscem, z którym znowu będzie wiązało się wiele wspomnień i zdjęć. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeprowadzki są zawsze trudne, bolą...Trzeba sobie wszystko na nowo poukładać w głowie i na zewnątrz. Ale poznasz nowe rzeczy, nowych ludzi i wtedy to nowe miejsce będzie już WASZYM miejscem, z którym będą się wiązać kolejne wspomnienia, marzenia i zdjęcia. Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno szybko oswoicie nowe miejsce! A dzieci szybko przyzwyczajają się do zmian, jeśli tylko my jesteśmy pewni słuszności naszej decyzji... Powodzenia i pisz dalej, Elu! Dzięki, że dzielisz się z nami tymi nowinami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję wszystkim! za miłe wsparcie:-)
    Będzie dobrze, jak tylko wyjdziemy kiedyś zza pudeł... :-)
    Dom będzie tam gdzie MY!
    Bliżej do Polski...o 100 km...czyli niewiele...
    Bliżej do różnych ludzi? Ano ano! Liczę na spotkania!
    W sercu wywożę och i ech!! i sentyment do Austrii na zawsze chyba!
    O pomocnych ludziach, rojących się, napiszę w niedzielę, jutro!
    Nowe... oj, będzie co porównywac, bedę opisywac Wam jak te porównania wypadają a wszystko dalej w dwujęzycznosci i dwukulturowości. Chociaż ... to trochę inna kultura... to wychodzi już poza dwie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciesz się, że język ten sam. Tylko niektóre słówka inne ;) i [r] :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Elu takie nasze wędrowanie....... My mamy za sobą kilka dużych przeprowadzek i wiem że pudła pakją sie szybko - wypakowują wolniej.
    Niech to bedzie dla Was czas dobry czas.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja dorzucę Ci taki oto tekst:

    Jutro popłyniemy daleko,
    jeszcze dalej niż te obłoki,
    pokłonimy się nowym brzegom,
    odkryjemy nowe zatoki;

    nowe ryby znajdziemy w jeziorach,
    nowe gwiazdy złowimy w niebie,
    popłyniemy daleko, daleko,
    jak najdalej, jak najdalej przed siebie.

    Starym borom nowe damy imię,
    nowe ptaki znajdziemy i wody,
    posłuchamy, jak bije olbrzymie,
    zielone serce przyrody.
    Kronika olsztyńska XIX, K.I. Gałczyński

    Wczoraj to przeczytałam i pomyślałam o Was. A to zdjęcie biegnącego Makusia przypomniało mi, jak biegł za mną po schodach po kasztany...

    OdpowiedzUsuń