poniedziałek, 11 marca 2013

6. POŻYTECZNE Z PÓŁECZKI - Dla Ani i Hani.



Ania to Polka, która mieszka niedaleko, Hania to jej sześciomiesięczna córeczka. Ania wyjeżdża do Polski na Święta Wielkanocne i pyta, co ma kupić dla Malutkiej - po polsku...
Co ja polecam ze swojej półeczki?
Zakładając, że przez najbliższe pół roku nie będą w Polsce, to dla tak małego dziecięcia ze swojej półeczki szczególnie polecam:
1. wiersze polskie, taki rytm w tym wieku jest szczególnie polecany - najlepiej stare Tuwima i Brzechwy. Na co bym tu zwróciła uwagę - wybierać te, które są wydaniami z oryginalnymi ilustracjami - warto!! To klasyka i w wydaniu byle jakich ilustracji to profanacja:-)

2. REWELACYJNE są te książeczki w wydawnictwa ZAKAMARKI:
http://www.zakamarki.pl/filter/wiek/index/?dir=asc&order=a&fid=1&id=98&cat=3

3. Fajne są książeczki dla najmłodszych z Wydawnictwa Dwie Siostry (dla takich maluszków mało!):
http://wydawnictwodwiesiostry.pl/kategorie_wiekowe.html

4. Dość dobre są te książeczki dla maluchów z wydawnictwa "Bajka" (polscy autorzy!, co rzadkie w tej kategorii wiekowej):
http://bajkizbajki.pl/ksiazki/grupy-wiekowe/1-3

5. I te książeczki "piosenkowe" mamy, polecamy:
http://www.muchomor.pl/piosenki-dla-dzieci

6. No i nieśmiertelna gąsienica i jej przyjaciele:
http://tatarak.com/pl/ksiazki-od-1-roku/1-bardzo-glodna-gasienica-9788392592938.html

7. Kocham czytać, Jagoda Cieszyńska. Cały zestaw niebieski:
http://we.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=11&flypage=flypage.tpl&product_id=81&vmcchk=1&option=com_virtuemart&Itemid=232

i dla tych, co mają niemieckojęzyczne osoby do czytania, koniecznie taki rarytas:
Ich liebe Lesen:
http://www.we.pl/logopedia/ich-liebe-lesen.html

8. Do zabawy i wprowadzania w świat języka:
http://www.wir-wydawnictwo.com/moje-pierwsze-slowa.html
http://www.wir-wydawnictwo.com/zabawy-tutusia.html

To z mojej półeczki - polecane z całego serca wszystko! bo sprawdzone! mamy jeszcze mnóstwo innych książeczek, ale to już nie ten polot i trzeba decydować czy warto wydawać pieniądze.

Cudowne są książki polskich autorów!
Ale te przekłady znów sławne są, więc o tyle fajnie, że można potem w bibliotekach, czy księgarniach znaleźć w języku kraju zamieszkania, lub w języku rodzica drugiego!

Aniu! Czekam na relację, jak Hani się będzie podobało czytanie z mamą i z tatą (specjalnie dla Was! a i polecam też Asi i Alexandrowi! i wkropce): "Ich liebe Lesen").

Aniu, a ta perełka, o którą mnie pytałaś:

niestety już nie ma dodruków w języku polskim. Podobno na allegro za 100 zł...!!! stare wersje można kupić. Ech. Są wydania niemieckie i angielskie, ale rozumiem, że dla swojej córki chciałoby się po polsku...
Ale zobaczcie, co znalazłam: czy mnie wzrok nie myli, że po polsku, ciekawe, czy faktycznie jeszcze mają:

http://www.thalia.at/shop/home/artikeldetails/kiedys/peter_reynolds/ISBN83-237-1939-X/ID17901623.html

6 komentarzy:

  1. A o czym jest ta książeczka "Kiedyś"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylabo, "Kiedyś" to takie "okropne" wzruszadło dla mamusi i córki. Ech! Cudne! Ogólnie chodzi o to, jak matka obserwuje swoją córkę, jej życie i mówi do niej, np."Kiedyś ogarnie cię tak wielka radość, że twoje "oczy rozbłysną"; "Kiedyś stanę na ganku i będę patrzeć, jak do mnie machasz, póki nie znikniesz mi z oczu", "Kiedyś zobaczę jak czeszesz włosy swemu dziecku"... i piękne ilustracje...

      Usuń
    2. Aha... to musi być odpowiednik amerykańskiego "Love You Forever", o tym, jak matka tuli swojego syna. Lata mijają, a ona co wieczór po cichu wchodzi do jego sypialni i śpiącego bierze na kolana: malucha, nastolatka, młodego mężczyznę, a wreszcie na końcu on trzyma na rękąch ją: starą, siwiuteńką... (po angielsku więcej tutaj:
      http://en.wikipedia.org/wiki/Love_You_Forever)

      Usuń
    3. Znam jeszcze z tego typu: "A JA CZEKAM..." - jest piękna, ale jakoś trudna... Mimo to, jak Maksiu ją dorwie to czytamy 5 razy i zawsze najwięcej pyta o te najtrudniejsze sprawy - choroba, śmierć. I właśnie po to są książki, żeby pomóc sobie w mówieniu o tym...

      Usuń
  2. Elu dziękuję! Mam nadzieję, że odnajdę te książki i uda mi się je zamówić. Niestety książeczka "Kiedyś" jest już niedostępna. Chyba będę musiała zadowolić się niemiecką wersją, ale to już nie to samo. Może uda mi się jeszcze coś ciekawego znaleźć w polskich księgarniach, ale i tak ostatnio Brzechwa to u nas hit!
    Pan Pomidor wlazł na tyczkę
    i przedrzeźnia ogrodniczkę... to można czytać na wiele sposobów, A swoją drogą to ciekawe ile Niemcy mają klasyków, których czytają dzieciom od pokoleń? Muszę się dowiedzieć.
    Do Sylaba: To książka , która nie posiada prawie tekstu, a wzrusza do łez. Odkąd widziałam ją u Eli nie mogę o niej zapomnieć. Pozdrawiam Ania, mama Hani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu! Jest tego trochę, więc zacznij od Brzechwy i Tuwima (pamiętaj w dobrym wydaniu!), Kocham czytać (to już przed 1 r.ż. zaczniesz a skończysz "kiedyś...";-) )i "Ich liebe Lesen" i Pierwsze Słowa. Reszta - na ile Ci gotówki wystarczy :-)

      Usuń